Menu

28 kwietnia 2017

Jeunesse Suplement diety RESERVE

Jeunesse Suplement diety RESERVE

Co obiecuje producent? Reserve ™ przedłuża ​​uczucie młodzieńczego życia. Ten wyśmienity żel zawiera silne przeciwutleniacze, włączając Resweratrol, który walczy z wolnymi rodnikami, chroniąc komórki przed przyszłymi szkodami. Twoje komórki pozostają zdrowsze, żyją dłużej, i dają Ci trwałe efekty młodości. Dowiedź się więcej o Innowacjach Antyoksydantów Jeunesse.


Opracowany, aby zapewnić ci najlepszą ochronę, jakiej potrzebujesz, ten pyszny i odżywczy żel napełni twoje ciało młodzieńczą witalnością i ogólnym uczuciem zdrowia. Supergwiazdą wśród składników RESERVE™ jest resweratrol wspierany grupą innych silnych przeciwutleniaczy takich jak wyciągi z palmy akai, owocu granatu, borówki amerykańskiej, czereśni, aloesu, pestek grejpfruta i zielonej herbaty. Ten znakomity suplement sprawi, że zaczniesz dzień od dużej dawki energii.



*30 saszetek w pudełku po 30 ml.





Korzyści: Przeciwutleniacze redukują wpływ stresu oksydacyjnego i zmniejszają przedwczesne starzenie się.
Antocyjaniny wspierają prawidłowe funkcjonowanie układu krążenia.
Nienasycone kwasy tłuszczowe wspierają prawidłowe funkcjonowanie układu pokarmowego.
Wzmacnia zdrowie układu odpornościowego.
Pomaga utrzymać zdrowy metabolizm.
Dodaje energii.
Wspiera prawidłowe funkcjonowanie stawów.
Ten produkt nie jest przeznaczony do diagnozowania, leczenia lub zapobiegania jakimkolwiek chorobom.

Składniki concentrate, Blueberry juice concentrate, Concord grape juice concentrate, Pomegranate juice concentrate, Grape seed extract 50% resveratrol (vitis vinifera), Flavoring : blueberry flavor, Aloe powder (Aloe barbadensis), Thickeners : xanthan gum and carboxymethylcellulose gum, Preservative : potassium sorbate, Acid : citric acid, Grape seed extract (vitis vinifera), Green tea leaf extract (camellia sinensis), Acai fruit extract (Euterpe oleracea)

Zastosowanie: RESERVE™ można przyjmować w dowolnej porze dnia. Można też przyjmować jedną saszetkę dwa razy dziennie – na czczo i przed zaśnięciem.


UWAGA: Kobiety w ciąży lub karmiące piersią oraz osoby ze zdiagnozowanymi przypadłościami przed rozpoczęciem przyjmowania suplementów diety powinny skonsultować się z lekarzem. 


Opinia: Ma słodziutki smak, pije go wieczorem przed snem. Lepiej śpię i czuje się lepiej, niż przed uznaniem po przebudzeniu jak i przez cały dzień. Na temat odmładzania się nie wypowiem bo mam 21 lat haha. 
Czuję, że oczyszcza organizm z nagromadzonych toksyn. Czuję się po nim rześko, przybywa energii do działania. Wszelkie dolegliwości żołądkowe ustąpiły. 
Nie choruję dzięki niemu - taka przygoda, wracam o 3 w nocy do domu - godzina drogi, ciągle pada, ja w samej bluzie przy temperaturze niewiele ponad 0+. Następnego dnia już o 11 do zrobienia rowerem około 8km jadąc pod górę i pod wiatr... nawet kataru nie złapałam, zdrowa jak gdyby nigdy nic się nie wydarzyło.
Polecam z czystym sumieniem.

Jeunesse Suplement diety RESERVE możecie zamówić TUTAJ.

26 kwietnia 2017

Zielona rozkloszowana sukienka, czarne szpilki

Zielona rozkloszowana sukienka, czarne szpilki
6.03.2017 Zielona rozkloszowana sukienka, czarne szpilki, Rezerwat Ślichowice Kielce

[PL] Zobaczcie tylko, jakimi pięknymi zdjęciami udało się uwiecznić moją ostatnią wizytę w Rezerwacie skalnym Ślichowice w Kielcach! 
Bazą stylizacji jest piękna zielona rozkloszowana sukienka. Wystylizowałam ją z czarnymi szpilkami i złotym naszyjnikiem. Tylko tyle, ale sukienka sama w sobie ma na tyle piękny kolor butelkowej zieleni, że nie potrzebuje żadnych więcej dodatków. ;) 
Co sądzicie o stylizacji i zdjęciach?


[ENG] See what gorgeous photos I was able to take during my last visit to the Ślichowice Rock Reserve in Kielce! The foundation of this outfit is a beautiful green flare dress. I styled it with black heels and a gold necklace. That's all it needed- the dress has such a stunning shade of bottle green that it doesn't require any more additions. ;) What do you think of the outfit and the pictures?


[RU] Посмотрите, какими красивыми фотографиями удалось увековести мой последний визит в Резерват Слиховице в Кельцах! Основой стилизации является красивое зеленое разноширокое платье. Я стилизовала его с черными туфлями и золотым ожерельем. Только это, но само платье имеет такой красивый цвет бутылочной зелени, что не нуждается в каких-либо дополнительных аксессуарах. ;) Что вы думаете о стилизации и фотографиях?

6.03.2017 Zielona rozkloszowana sukienka, czarne szpilki, Rezerwat Ślichowice Kielce
6.03.2017 Zielona rozkloszowana sukienka, czarne szpilki, Rezerwat Ślichowice Kielce
6.03.2017 Zielona rozkloszowana sukienka, czarne szpilki, Rezerwat Ślichowice Kielce
6.03.2017 Zielona rozkloszowana sukienka, czarne szpilki, Rezerwat Ślichowice Kielce
6.03.2017 Zielona rozkloszowana sukienka, czarne szpilki, Rezerwat Ślichowice Kielce
6.03.2017 Zielona rozkloszowana sukienka, czarne szpilki, Rezerwat Ślichowice Kielce
6.03.2017 Zielona rozkloszowana sukienka, czarne szpilki, Rezerwat Ślichowice Kielce



Zielona sukienka - własność wizażystki / Podobną zamówicie TUTAJ


24 kwietnia 2017

Blogotok Targi Kielce, 22 kwietnia 2017

Blogotok Targi Kielce, 22 kwietnia 2017
Gdzieś pośród Gór Świętokrzyskich, nad rzeką Sinicą, jest taka miejscowość, gdzie nie ma lipy. Gdzie ciągle coś się dzieje, a ludzie są otwarci.... Oczywiście chodzi o Kielce <3 Miasto nie przestaje zaskakiwać, tym razem mowa o evencie Blogotok, która miała miejsce 22 kwietnia w Targach Kielce.

Blogotok Targi Kielce, 22 kwietnia 2017

To już 6 edycja, na event zjechali się blogerzy i vlogerzy z całej Polski. Cel imprezy to inspirowanie ludzi, pobudzenie środowiska, integrować branżę.

Blogotok Targi Kielce, 22 kwietnia 2017
Blogotok Targi Kielce, 22 kwietnia 2017
Blogotok Targi Kielce, 22 kwietnia 2017

Prelegenci świetnie dobrani, mnóstwo wartościowej wiedzy przekazanej "językiem ludzkim". Impreza idealna zarówno dla blogujących już od X czasu, jak i dla nowych którzy dopiero mają taką idee.

Jako że byłam pierwszy raz, nie wiedziałam czego się spodziewać. Nie wiedziałam że zadbają również o strefę gastro, i to jeszcze z tak wysokim standardem! Po raz pierwszy miałam w życiu możliwość spróbować Sushi... było warto! Co tam, że nauka mnie trzymania pałeczek wyglądała jak inwalida na rehabilitacji, podziwiam osoby które same zaproponowały pomóc i miały do mnie cierpliwość ;) 

Blogotok Targi Kielce, 22 kwietnia 2017
Blogotok Targi Kielce, 22 kwietnia 2017

Blogerzy nie gryzą. Po raz pierwszy wspólny język z kimś nieznajomym z branży doznałam podczas zdawania egzaminu UAVO w Gliwicach. Na blogotoku też do odczułam. 
Na zdjęciu z Kuba Maj MójWywiad.pl i Wojciech Bielecki Bielecki.es:

Blogotok Targi Kielce, 22 kwietnia 2017

Swobodne rozmowy, tematy same się nawijały. After party w Kilo Mąki zaliczony.

Blogotok Targi Kielce, 22 kwietnia 2017
Blogotok Targi Kielce, 22 kwietnia 2017

Bardzo udany event, wszystko fajnie ogarnięte. Jedyne moje zastrzeżenie to brak informacji którędy wejście... do Targów o ile dobrze pamiętam jest 6 bram... Od Malikowa na skróty zaszłam do wejścia od strony parkingu wielopoziomowego: wejście zamknięte. No to lecę na około, wejście od hali E zamknięte, główne wejście kasa biletowa sprzedawali tylko bilety na FIT Targi, na blogotok było osobne na przeciwko salonu KIA, bez plakatów itp. Mimo to z pewnością wezmę udział w następnej edycji.


Makijaż wykonany przy użyciu:


Braliście może udział w tym lub podobnym wydarzeniu? Albo może podczas tej imprezy rozmawiałam z Tobą, ale nie zarejestrowałam? Upominać się ;)

22 kwietnia 2017

Miętowa koszulka, czarne spodnie z zamkami, czarne trampki, kolorowe bransoletki

Miętowa koszulka, czarne spodnie z zamkami, czarne trampki, kolorowe bransoletki
Miętowa koszulka, czarne spodnie z zamkami, czarne trampki, kolorowe bransoletki

Cześć! Dzisiaj prezentuję Wam stylizację, która łączy w sobie wygodę i modny wygląd. 
Składa się ona z miętowej koszulki, czarnych spodni z zamkami, czarnych trampków i kolorowych bransoletek.

Miętowa koszulka jest świeża i orzeźwiająca, a jednocześnie bardzo uniwersalna i pasuje do wielu innych kolorów. Czarne spodnie z zamkami to wygodne i stylowe rozwiązanie, które można nosić na wiele różnych sposobów. Czarne trampki to wygodne i praktyczne buty, które są idealne na co dzień. Kolorowe bransoletki to świetny sposób na dodanie dodatkowego akcentu i blasku do stylizacji.

Ten strój to idealny wybór na co dzień, gdy chcemy czuć się wygodnie i modnie. Świetnie sprawdzi się na spacerze, w parku czy na uczelnię.

Jak Wam się podoba ten look? Dajcie znać w komentarzach!

Miętowa koszulka, czarne spodnie z zamkami, czarne trampki, kolorowe bransoletki
Miętowa koszulka, czarne spodnie z zamkami, czarne trampki, kolorowe bransoletkiMiętowa koszulka, czarne spodnie z zamkami, czarne trampki, kolorowe bransoletki
Miętowa koszulka, czarne spodnie z zamkami, czarne trampki, kolorowe bransoletki


Makijaż wykonany przy użyciu:

Włosy wyprostowane kilka godzin wcześniej Remington Wąska prostownica do włosów Ceramic 230 S2014.

Fotograf: Hubertkielce


18 kwietnia 2017

Niebieska bokserka, czarne legginsy w białe napisy wzorzyste, naszyjnik srebrne serce, czarne botki z ćwiekami, fuksja różowa narzutka

Niebieska bokserka, czarne legginsy w białe napisy wzorzyste, naszyjnik srebrne serce, czarne botki z ćwiekami, fuksja różowa narzutka
Niebieska bokserka, czarne legginsy w białe napisy wzorzyste, naszyjnik srebrne serce, czarne botki z ćwiekami, fuksja różowa narzutka

Ten stylowy i nowoczesny outfit składa się z niebieskiej bokserki, która dodaje odrobinę koloru do looku. Czarne legginsy w białe, wzorzyste napisy, dodają modnego akcentu, a dodatkowo wygodne i wytrzymałe. Połączenie z narzutką w odcieniu fuksji daje jeszcze bardziej efektowny wygląd. Czarne botki z ćwiekami dodają trochę rockowego stylu, a srebrny naszyjnik z sercem to delikatny dodatek. 
Ta stylizacja jest idealna na różne okazje, od codziennego dnia na uczelni po wieczorne wyjście.
Foto realizator moja kuzynko-kumpela Izia <3 Pozdrówcie ją w komentarzach żeby nie poczuła się głupio :D Tego dnia chciałam wyleczyć się z lęku wysokości spacerując po barierkach widocznego mostu w tle - nie pomogło, lęk dalej jest.

Niebieska bokserka, czarne legginsy w białe napisy wzorzyste, naszyjnik srebrne serce, czarne botki z ćwiekami, fuksja różowa narzutka
Niebieska bokserka, czarne legginsy w białe napisy wzorzyste, naszyjnik srebrne serce, czarne botki z ćwiekami, fuksja różowa narzutka
Niebieska bokserka, czarne legginsy w białe napisy wzorzyste, naszyjnik srebrne serce, czarne botki z ćwiekami, fuksja różowa narzutka
Niebieska bokserka, czarne legginsy w białe napisy wzorzyste, naszyjnik srebrne serce, czarne botki z ćwiekami, fuksja różowa narzutka
Niebieska bokserka, czarne legginsy w białe napisy wzorzyste, naszyjnik srebrne serce, czarne botki z ćwiekami, fuksja różowa narzutka


16 kwietnia 2017

Maybelline, Colossal Volum' Express (Tusz do rzęs zwiększający objętość)

Maybelline, Colossal Volum' Express (Tusz do rzęs zwiększający objętość)
Maybelline, Colossal Volum' Express (Tusz do rzęs zwiększający objętość)

Co obiecuje producent? Maybelline Colossal Volum' Express to tusz do rzęs, który zapewnia intensywną objętość i efekt pięknych rzęs. Tusz zawiera formułę o dużej koncentracji pigmentów, która nadaje rzęsom głęboki czarny kolor. Specjalna wielopoziomowa szczoteczka jest odpowiednio ugięta, aby łatwo dostosować się do kształtu rzęs, co umożliwia łatwe pokrycie każdej rzęsy i zapewnia maksymalną objętość. Tusz utrzymuje się przez cały dzień, nie rozmazuje się i nie osypuje się. Formuła tuszu jest delikatna dla rzęs, a jednocześnie trwała i odporna na ścieranie. Formuła i opatentowana budowa szczoteczki pogrubiają rzęsy bez pozostawiania grudek. Dwa kolory: Classic Black i Glam Black. Wszystko to sprawia, że Maybelline Colossal Volum' Express to idealny tusz dla osób, które pragną zwiększyć objętość swoich rzęs, uzyskać intensywny efekt i cieszyć się długotrwałym makijażem bez konieczności poprawiania go w ciągu dnia.

Maybelline, Colossal Volum' Express (Tusz do rzęs zwiększający objętość)

Działanie: Używam sporadycznie, do większych wyjść lub do zdjęć, więc nie wiem na jak długo starczyłby używany na co dzień. Maluję kilka warstw, korzystam z zalotki, ciężko z tych moich niteczek wydobyć rzęsy, a ten tusz nie skleja ich. 
Odpowiednia szczoteczka, nie ma problemu z nakładaniem, również na dolne rzęsy. 
Pojemność opakowania 9ml.
Pamiętam nawet rozpłakałam się z niemocy, tusz się nie rozmazał, ani nie było problemu zmyć go w domu przy użyciu mleczek do demakijażu.
Ostatnimi czasy stosuję go również do malowania rzęs, efekt jest bardzo fajny. Można precyzyjnie zrobić kontur brwi.

Poniżej przykładowe zdjęcie, zastosowałam go do pomalowania rzęs i brwi:

5.06.2015 Beżowa sukienka z falbankami czarne balerinki Sesja Dworek Oborskich


Maybelline, Colossal Volum' Express (Tusz do rzęs zwiększający objętość) możecie zamówić TUTAJ.

14 kwietnia 2017

Granatowa bokserka, czarna mini z falbankami, czarne trampki, tiara

Granatowa bokserka, czarna mini z falbankami, czarne trampki, tiara
22.04.2016 Granatowa bokserka, czarna mini z falbankami, czarne trampki, tiara, Sesja Plac Artystów w Kielcach

W takim outficie połączono sportowy i casualowy styl z elegancją. 
Granatowa bokserka która jest bazą stylizacji dodaje odrobiny luzu, a czarna mini spódnica z falbankami dodaje nutki szyku i kobiecości. Czarne trampki świetnie sprawdzą się w takiej stylizacji, ponieważ połączą w sobie wygodę i modny wygląd. Tiara to będzie wspaniały dodatek, który nada blasku i nieco dziewczęcego charakteru stylizacji. 
Ta stylizacja będzie idealna na letnie dni, gdy chcesz czuć się swobodnie, ale jednocześnie wyglądać stylowo. W razie wiosennego wiatru, weź ze sobą na zewnątrz nieśmiertelnego klasyka -czarną skórzaną ramoneskę.

22.04.2016 Granatowa bokserka, czarna mini z falbankami, czarne trampki, tiara, Sesja Plac Artystów w Kielcach
22.04.2016 Granatowa bokserka, czarna mini z falbankami, czarne trampki, tiara, Sesja Plac Artystów w Kielcach
22.04.2016 Granatowa bokserka, czarna mini z falbankami, czarne trampki, tiara, Sesja Plac Artystów w Kielcach
22.04.2016 Granatowa bokserka, czarna mini z falbankami, czarne trampki, tiara, Sesja Plac Artystów w Kielcach
22.04.2016 Granatowa bokserka, czarna mini z falbankami, czarne trampki, tiara, Sesja Plac Artystów w Kielcach
22.04.2016 Granatowa bokserka, czarna mini z falbankami, czarne trampki, tiara, Sesja Plac Artystów w Kielcach
22.04.2016 Granatowa bokserka, czarna mini z falbankami, czarne trampki, tiara, Sesja Plac Artystów w Kielcach
22.04.2016 Granatowa bokserka, czarna mini z falbankami, czarne trampki, tiara, Sesja Plac Artystów w Kielcach


Makijaż wykonany przy użyciu:




11 kwietnia 2017

Rimmel Stay Matte Liquid Mousse Foundation - Podkład matujący do twarzy 100 Ivory

Rimmel Stay Matte Liquid Mousse Foundation - Podkład matujący do twarzy 100 Ivory
Rimmel Stay Matte Liquid Mousse Foundation - Podkład matujący do twarzy 100 Ivory

Co obiecuje producent?: Nowy podkład Rimmel Stay Matte zapobiega świeceniu się cery, a dzięki zastosowaniu mikrosferycznych pudrów skóra jest jedwabiście gładka i miękka. Lekka, kremowa formuła podkładu wyjątkowo łatwo rozprowadza się na skórze, a w połączeniu z emulgatorami żelowymi płynnie i równomiernie łączy się ze skórą bez rolowania się i efektu maski. Matowe wykończenie zawdzięcza opatentowanej japońskiej formule żelu pielęgnacyjnego. Zawarty w podkładzie kaolin zapewnia matową, lecz promienną cerę. Zawiera bardzo lekki matujący puder, wszystko po to, by stworzyć nieskazitelne, jedwabne, wolne od błyszczenia się wykończenie makijażu, które utrzymuje się cały dzień, pozostawiając skórę świeżą i naturalnie matową. 

Rimmel, Stay Matte, Podkład matujący do twarzy 100 Ivory możecie zamówić TUTAJ.


Opinia: Opakowanie 30ml, nieprzeźroczyste, więc nie wiadomo ile zostało. Mam go już ponad pół roku, nic się nie psuje, dalej dobra konsystencja.
Neutralny dla mojej wrażliwej i naczyniowej cery - nie zatyka porów, makijaż utrzymuje się w stanie nienaruszonym przez cały dzień, a nawet nocną balangę. Nie podkreśla suchych skórek. 
Maskuje zaczerwienienia bez pomocy dodatkowych korektorów czy sypkich pudrów. Kryje nawet drobne przebarwienia.
Sprawdza się w nagłych sytuacjach, np. gdy poczuję że mi twarz "płonie" minuta i już problem zakryty.
Doskonały do zdjęć, nie waży się pod wpływem ciepła, trzyma długo, twarz pozostaje matowa, żadne piegi nie zepsują fotografii.
Idealnie jasny odcień do mojej karnacji, sprawdza się gdy jestem nieopalona.
Aby ułatwić sobie nakładanie i nie ryzykować efektu maski, rozgrzewam go delikatnie pocierając w palcach. 


Rimmel Stay Matte Liquid Mousse Foundation - Podkład matujący do twarzy 100 Ivory
Rimmel, Stay Matte, Foundation (Podkład matujący do twarzy) 100 Ivory
Rimmel, Stay Matte, Foundation (Podkład matujący do twarzy) 100 Ivory

Rimmel, Stay Matte Podkład matujący do twarzy 100 Ivory możecie zamówić TUTAJ.

09 kwietnia 2017

Maść arnikowa

Maść arnikowa
Maść arnikowa
Co obiecuje producent?.Pomocniczo w stłuczeniach (siniaki), skręceniach (z obrzękiem pourazowym), objawowo po ukąszeniach owadów oraz w dolegliwościach reumatycznych.


Więcej informacji na temat tego leku znajdą państwo w serwisie Droga do Siebie, link TUTAJ.


Skład: Substancja czynna: Ekstrat z kwiatu arniki łąkowej (Amica chamissonis L.) 100g/100g; Ekstrahent: etanol, wazelina biała.

Opinia:  Aplikacja produktu bez problemu. Nie zasycha. Zapach jest dziwny, mało przyjemny, ale czego oczekiwać od maści. Wydajność dobra, starcza na kilka miesięcy przy dość intesywnym stosowaniu.
Maść arnikowa
Na swoją cerę naczyńkową testowałam już wszystko, nawet to! Już dawno temu znalazłam informację że potrzebuję produktu z wyciągiem z arniki. Szybko pobiegłam do pobliskiej apteki i zamówiłam to coś. Następnego dnia otrzymałam oto małe coś, za niecałe wtedy 10zł. Pudełka już nie mam jeszcze przed wkręceniem się w świat blogów to się stało.
Po nałożeniu dalej czuć tłustą warstwę.
Na cerę - brak efektów.
Na stłuczenia - brak efektów, z tym produktem czy bez, zawsze siniaki mi schodzą po tygodniu.
Na obrzęki - brak doświadczenia.
Na dolegliwości reumatyczne - brak doświadczenia.
Podsumowując, nie dla mnie.

PLUSY PRODUKTU:
+ wydajność,
- bardzo atrakcyjna cena (10zł).


MINUSY PRODUKTU:
- Zostawia tłustą warstwę na skórze,
- Nie działa.

Ilość zużytych opakowań: 1
Czy kupię ponownie?: nie

05 kwietnia 2017

#Makijaż - jak zmieniło się moje podejście przez lata?

#Makijaż - jak zmieniło się moje podejście przez lata?
Makijaż - jak zmieniło się moje podejście przez lata?
Mam przebyłski w pamięci, że jeszcze jak mieszkałam na Ostrówku, to zabrałam ciotki malowdiła, i zrobiłam Full tapetę, rodzina miała niezły ubaw. Pamiętam moment, gdy wredna strzałka amora trafiła prosto w serce, gdy uznałam, że trzeba się postarać wyglądać "dziewczęco" żeby koleś zwrócił uwagę jak na dziewczynę, a nie kolejnego chłopaka z klasy. Pierwsze co poszło w ruch - kosmetyki, czy może być coś bardziej babskiego? Z czasem przerodziło się w coś więcej. Poszukiwania produktu idealnego, przeglądanie KWC, czytanie forum i blogów. Czas wszystko zebrać w jedność, i podsumować.



Co zmieniło się przez ten czas? Dużo! Zmieniłam się ja, podejście, mój wygląd. Liczę, że na lepsze. Nie mam pięknie wyglądającej cery bez prawidłowych rytuałów i kosmetyków, ba nawet dbając dalej jest niedostatecznie dobra. 


Kiedy wspominam moje makijażowe początki, dziwię się że, zaczęłam malować się tak późno, dopiero pod wpływem zakochania. Pierwsze kosmetyki do makijażu zakupiłam jeszcze w sklepie w rynku w Borowej, którego od dawna już nie ma. Lubiłam wtedy zostać na chwilę i pogawędzić ze sprzedawczynią. 
Miałam najtańszy podkład, kompletnie nie dobrany, za ciemny, miałam wtedy obsesję na punkcie opalania, chciałam na siłę być ciemniejsza. 
Tusz do rzęs, z którego korzystałam tylko okazyjnie. 
Kredkę do oczu, którą obrysowywałam całe oko dookoła. Nienawidziłam swoich małych oczu, zazdrościłam posiadaczkom prawdziwych "paczałek", też chciałam mieć takie mocne spojrzenie. 
Zawsze jak spoglądałam w lustro to widziałam tylko wielki nos, kinol, jak skocznia narciarska. Brwi pociągałam brązową kredką, swoje mam bardzo rzadkie i jasne, efekt był subtelny. Szybko i starannie nauczyłam się regulować brwi pęsetą. 
Nie podkreślałam wtedy ust, ze względu na aparat na zębach. "Szablozębna, zębata" najoryginalniejsze teksty. Nienawidziłam go z wzajemnością, ten ból po każdej wizycie u ortodonty. Mówiłam na niego Stalowe Kły.

Wtedy już chciałam ukryć rumień na policzkach, i piegi. Stosowałam również wszelkie domowe sposoby na rumień i piegi, jakie znalazłam w internecie. Trądzik mnie nie obchodził, nie przejmowałam się tymi krostkami.

Moim znakiem rozpoznawczym są zawsze pomalowane paznokcie, już od gimnazjum lubiłam mocno je malować, tak zostało do dziś. 

Tak mocny makijaż stosowałam przez całe gimnazjum, pomimo zakazu malowania się.

Makijaż dodawał mi pewności siebie, dzięki przypudrowanym policzkom, inni nie widzieli momentu w którym "płonę", mam takie coś że nagle nie wiadomo czego, czuję że jest mi gorąco, szczególnie na twarzy, jest to w takich rejonach jak Borowa, bardzo uciążliwe, bo nie da się im przetłumaczyć, ze nie mam na to żadnego wpływu. Zostaje ratować się pudrem.

Dopiero w połowie drugiej klasy szkoły średniej, coś we mnie pękło, przestałam się malować. Momentalnie z dnia na dzień, nie otworzyłam szuflady, wyszłam do autozłoma bez tapety. Klasę to zdziwiło, ciągle "radzili" jak mam się malować. Gdy Adka dodała mnie do grupy klasowej na FB, poczytałam sobie co oni myślą o moim makijażu. Ale z czasem się przyzwyczaili i przestali komentować.

Zimną i późną jesienią, gdy było zimno, zabezpieczałam twarz przed zimnem przy użyciu Galderma, Cetaphil PS (Lipoaktywny krem nawilżający do cery suchej i podrażnionej) lub Ziaja, Oliwkowa, Naturalny krem oliwkowy do cery suchej i normalnej `Lekka formuła`  + fluid + sypki puder.

Ten stan trwał dość długo. Malowałam się tylko na większe wyjście np. zdjęcia, lub psełdorandkę, wtedy to chwile przed ucieczką z budy pożyczyłam od Pyśki zestaw do tapety. 

Bardziej niż tapeta, liczyła, i liczy się dalej dla mnie pielęgnacja. Przetestowałam miliony kremów, płynów do twarzy, toników, z nadzieją że to rozjaśni moje piegi i rumień. Chodziłam po dermatologach, kosmetyczką, z nadzieją że ktoś mnie wybieli. Nic to oczywiście, wszystko to pieniądze wyrzucone w błoto.

Czas pokazał, że właśnie malowanie rzęs w całym makijażu dużo pomaga, przy problemie z małymi oczami. Bardzo pomaga mi zalotka, efekt sztucznych rzęs sprawia że kontur oka jest wyostrzony - sama kreska znika pod opadającą powieką.

Nie bawię się cieniami, bo mam opadającą powiekę, pomimo zrobienia makijażu zgodnie z instrukcją do tego problemu, i tak najlepszy makijaż się zroluje w załamaniu powieki. Do sesji zdjęciowych współpracuję z profesjonalnymi wizażystkami, które sobie z tym radzą, mają doświadczenie i kosmetyki z najwyższej klasy półki.

Przez długi czas używałam kredek do malowania brwi. Efekt początkowo był wystarczający, gust się zmienił, i chciałam inaczej. Padło na hennę. Efekt mi się podobał, ale był krótko trwały, a przy moich funduszach nie mogłam sobie pozwolić, na hennę co 3 tygodnie. 


Podpatrzyłam u Anki, gdy się malowała, jak maluje brwi tuszem do rzęs. Wypróbowałam u siebie, i to był strzał w 10! Jak będę mieć kasę wypróbuję również makijaż pernamenty.

W ciągu ostatnich lat, udało mi się "pogodzić" z twarzą. Pogodziłam się z tym, że bez pudru, będzie widać te wredne piegi i rumień. Najbardziej nie lubię tych dwóch pod ustami, wyglądają jakbym się czymś uciapała przy jedzeniu. Rumień trochę uspokoił się po stosowaniu żeli typowych do cery naczyńkowej, zmywaniu makijażu przy użyciu Mamas Babydream oliwka pielęgnacyjna , i o dziwo po treningu. We wszystkich artykułach o pielęgnacji cery naczyńkowej, zawsze pisze żeby unikać sportu, u mnie o dziwo ma on dobry wpływ. Oczywiście podczas wysiłku jestem bordowa, ale po jakimś czasie to mija.

Dorosłam do mocnego podkreślania ust. Jeszcze dwa lata temu kolor inny niż różowy był dla mnie nie do przejścia, a z drugiej strony nie podobały mi się moje niewyraźne usta. Znalazłam w internecie sposób, polegający na masowaniu szczoteczką do zębów ust. Następnego dnia usta wydają się minimalnie większe niż w rzeczywistości, dlatego praktykuję tę metodę. Będąc konsultantką avon zakupiłam swój pierwszy czerwony błyszczyk fiey red.


Obecnie nie potrzebuję stosowania full tapety. Nie czuję tej chęci, Gdy policzki zechcą być znowu bardziej widoczne, czyli być czerwone (np spiekłam się dzień wcześniej), przykrywam je pudrem np. Rimmel, Stay Matte, Foundation (Podkład matujący do twarzy) 100 Ivory lub Catrice Matt Musse Make Up 011 lub zestawu Mary Kay (recenzja wkrótce). Na mieście można spotkać mnie codzień bez grama tapety, nie mam z tym problemu. W końcu, jak iść na basen bądź cały dzień na rower przy 30stopniach Celcjusza w cieniu w tapecie? Na profilu Instagram TUTAJ zdarza mi się wrzucać zdjęcia "backstage" czyli od bardziej przyziemnej strony, gdzie paraduje również bez tapety haha

Na sesje zdjęciowe współpracuję z świetnymi wizażystkami takimi jak : 

sunnymoon_makeup
Kolorowa Szminka
Aleksanda_T_
Polecam dziewczyny, są świetne :)

Po przetestowaniu masy kosmetyków upiększających znalazłam swoich faworytów, na których zawszę mogę polegać. Makijaż w piętnaście minut? Żaden problem. Wieczorne wyjście? Proszę bardzo.
Kiedyś doczekam się dnia, gdy będę mieć równą cerę, i pudry w sklepie, przestaną kusić, i staną się tylko bladym wspomnieniem. 
7.12.2016 Sesja w WDK Kielce Black Dress Glamour Smokey-eye